Asset Publisher Asset Publisher

Obszary Chronionego Krajobrazu

Obszary chronionego krajobrazu to tereny chronione ze względu na wyróżniający się krajobraz o zróżnicowanych ekosystemach, wartościowe ze względu na możliwość zaspokajania potrzeb związanych z turystyką i wypoczynkiem lub pełnioną funkcją korytarzy ekologicznych.

    Na terenie Nadleśnictwa Brzozów istnieje jedno stanowisko dokumentacyjne przyrody nieożywionej. Jest to czynne osuwisko: „Czerwona glinka" o powierzchni 3,08 ha (leś. Dębna). Powstało ono w wyniku eksploatacji gliny, która była prawdopodobnie używana w celu budowy pieców oraz do wyrobu fajek. Obecnie wyrobisko jest nieczynne.


Asset Publisher Asset Publisher

Zurück

Ryś na drzewie

Ryś na drzewie

Niecodzienne spotkanie z dzikim zwierzem miał Zdzisław Gładysz, leśniczy leśnictwa Niewistka w Nadleśnictwie Brzozów. Wracając w miniony piątek z lasu, na jego obrzeżu w śródpolnej kępie tarniny usłyszał szamotanie przypominające zrywanie się wielkiego ptaka do lotu. Po chwili ujrzał … rysia!

- Zapewne spłoszył go odgłos moich kroków, a żeby nie uciekać w stronę otwartych pól, potężny kot bardzo sprawnie wspiął się po gałęziach dość młodego dębu, po czym spokojnie obserwował mnie z wysokości 5-6 metrów – relacjonuje leśniczy Gładysz. – Żałuję, że nie miałem aparatu fotograficznego, bo byłaby okazja do długiej sesji zdjęciowej. Zdążyłem jednak wyjąć  telefon i zrobiłem nim dwa zdjęcia, które są cenną pamiątką, a dla mnie to najlepszy prezent pod choinkę!

Po około dwóch minutach ryś szybko zsunął się z drzewa i zniknął w zaroślach. Leśniczy twierdzi, że był to duży kocur. Zdarzenie miało miejsce w okolicy wsi Wesoła na Pogórzu Dynowskim.

- Spotykałem rysia wielokrotnie, ale zawsze były to dosłownie migawki, bo to zwierz niezwykle ostrożny. Jednak zachowanie tego kota trzeba uznać za dość dziwne, choć może być związane z tym, że wszędzie w tym terenie widywałem świeże tropy wilków. Czyżby aż tak był wypłoszony? – snuje domysły Zdzisław Gładysz.

Ryś jest gatunkiem bardzo rzadko spotykanym, choć ślady jego obecności stwierdzane są ostatnio dość często, nawet na pogórzu na terenie nadleśnictw Strzyżów i Kołaczyce.

                                                                                                                                           

                                                                                                           Tekst: Edward Marszałek

                                                                                                     Rzecznik prasowy RDLP w Krośnie

                                                                                                           Zdjęcia: Zdzisław Gładysz