Ślad dawnych zmagań wojennych ukazał się przypadkowo, podczas prowadzenia prac leśnych na terenie leśnictwa Wola Krecowska. Pocisk armatni kalibru 122 mm odnalazł 20 kwietnia 2022 r. pracownik zakładu usługowego, w czasie okrzesywania drzew. Gałąź sosnowa odgarnęła warstwę liści i próchnicy odsłaniając metalowy przedmiot. Pierwszym skojarzeniem był zardzewiały żeliwny garnek, dodać należy, że kiedyś w tej części lasu były domy przysiółku Ratna, przynależnego do miejscowości Dobra.

Pocisk odłamkowo-burzący kalibru 122 mm (najprawdopodobniej rosyjski OF-462) napełniany był materiałem wybuchowym w ilości 3,53 kg, umieszczonym w głowicy. Pociski tego typu wystrzeliwano z ciężkiej armaty polowej wz. 1931-37, które wykorzystywano głównie do niszczenia umocnień, stanowisk artyleryjskich oraz zgrupowań wojsk przeciwnika, w tym wypadku prawdopodobnie zabezpieczały linię Sanu przed przekroczeniem jej przez wojska niemieckie w czasie II wojny światowej.

Pocisk nie był wystrzelony, o czym świadczy nienaruszony mosiężny pierścień uszczelniający.

Straż Leśna zabezpieczyła miejsce znalezienia, powiadamiając Policję oraz Patrol saperski, który zajmie się neutralizacją zagrożenia.

W jaki sposób pocisk znalazł się w tym miejscu pozostaje zagadką.

Przypominamy, że w przypadku znalezienia niewybuchów lub niewypałów, pod żadnym pozorem nie wolno ich dotykać ani przenosić. Miejsce znalezienia należy w sposób wyraźny oznaczyć i niezwłocznie poinformować zarządcę terenu oraz odpowiednie służby.

Tomasz Masłowski